Kilka trików, jak nie dać się oszukać przy kupnie używanego samochodu

Jeśli planujesz w najbliższym czasie kupić samochód, powinieneś pamiętać, że nie wszystko, co obiecują sprzedawcy, musi pokrywać się z prawdą. Jest to szczególnie widoczne w przypadku aut używanych, które przy podejrzanie niskiej cenie, wyróżniają się niewielkim przebiegiem i rzekomą „bezwypadkowością”. Dość często okazuje się jednakże, że wszystkie informacje, znajdujące się w ogłoszeniu, w rzeczywistości okazują się być fikcją. W poniższym artykule postaramy się przedstawić kilka trików, które uchronią przed nieuczciwymi trikami sprzedawców, próbujących zawyżać ceny uszkodzonych pojazdów. Sprawdzenie auta nie jest tak trudne, jak się wydaje. Można to zrobić na http://mobilekspert.pl

Czasami wystarczy jedno spojrzenie na okładzinę pedałów, by sprawdzić, czy samochód ma rzeczywiście tak niewielki przebieg, do jakiego przekonuje sprzedający. Jeżeli jest ona starta, zniszczona lub posiada dziury oznacza to, iż pojazd ma za sobą bardzo wiele przejechanych kilometrów. W przypadku szczególnie mocnych obtarć na obiciach sprzęgła istnieje wysokie ryzyko, że samochód wykorzystywany był do jazd po mieście, które dotkliwie eksploatują samochód. Przysłowiową „alarmową lampkę” powinna zapalić w nas obecność całkowicie nowych obić lub okładzin na pedałach, zwłaszcza jeśli samochód jest rzekomo bezwypadkowy i ma więcej lat… Nie warto dać się złapać na wytłumaczenia, iż zostały „wymienione w trakcie ostatniego przeglądu w Niemczech czy Stanach”.

Kupujący powinien także uważnie przyjrzeć się gałce do zmiany biegów. Szczególnie, jeśli jest ona fabryczna, łatwo będzie ocenić jej stan. Gałka, której faktura będzie się błyszczeć lub ślizgać w dłoni może wskazywać, że mamy do czynienia z autem o znacznym przebiegu. Gdyby okazało się jednakże, że materiał gałki będzie lekko chropowaty lub porowaty, a sprzedający wskazuje niski przebieg, istnieje duże prawdopodobieństwo, że informacja ta jest prawdziwa.
Na podstawie dwóch powyższych przykładów łatwo dostrzec, iż sprawdzanie auta przed zakupem nie jest takie trudne. Nie trzeba posiadać fachowej wiedzy – wystarczy jedynie być spostrzegawczym. Jeśli jednak nadal nie czujemy się pewnie, możemy poprosić sprzedawcę o możliwość wykonania ekspertyzy w neutralnym warsztacie na nasz koszt.